Dobra... chyba podzielę to na dwie części, bo jest na serio długi:D Już kiedyś tam go sobie ubzdurałam i co chwila dodaję do niego kilka nowych szczegółów... A i postaram się w poniedziałek po imprezie napisać resztę tego imaginu (chyba, że zdążę dzisiaj, ale nic nie obiecuję) i 1 albo 2 rozdziały z opowiadania "So what", bo aż 76% z was prosi o kontynuację:D No dobra... Ready, steady, go!
-------------------------------------------------------
Znałaś chłopaków, a nawet przyjaźniłaś się z nimi już od dłuższego czasu i od samych początków ich kariery byłaś ich wielką fanką!
Dzisiaj jak to mieliście zwykle w planach, poszliście razem (ty, 1D, Danielle, Perrie i El) do baru z karaoke... Siedzieliście w przyciemnianym barze przy okrągłym stoliku i strasznie dużo się wygłupialiście, śpiewaliście, graliście w 'prawda czy wyzwanie'... To był naprawdę miły wieczór, a w szczególności dla ciebie, bo cały czas siedziałaś obok Harry'ego, do którego od dawna czułaś miętę, a i on chyba coś do ciebie czuł. "To zwykły podrywacz! Zawsze przywozi sobie na noc inną fankę po koncercie" - tłumaczyłaś w myślach zawsze jego zachowanie wobec ciebie... Te czułe, znaczące spojrzenia, przygryzania wargi, delikatne dotykanie cię i szeptanie na ucho - tak to był stały element spotkań z tym loczkowatym chłopakiem. Nic dziwnego, że ludzie często mieli was za parę...
Dzisiaj nie było wyjątku... To klepał cię w udo, muskał delikatnie twoje palce swoją dłonią, wysyłał filuteryjnie spojrzenia...Ty starałaś się nie zwracać na to uwagi, ale kiedy po raz kolejny nachylił się, żeby powiedzieć ci coś na osobności, na ucho od strony, po której siedział - pękłaś...
Harry zawsze przysuwał się na tyle blisko, że wyczuwałaś zapach jego wody kolońskiej, czułaś ciepły oddech na szyi, a jego delikatne wargi, kiedy wypowiadał słowa, muskały cię delikatnie w ucho. Jednak tym razem, kiedy dokończył zdanie "Ślicznie wyglądasz kiedy się śmiejesz", ty zamiast się uśmiechnąć i wrócić do tematu, o którym wszyscy mówili, ty po prostu, zrobiłaś coś czego nie miałaś w planach... Kiedy Harry odsunął się kawałek, by spojrzeć ci w oczy, ty przysunęłaś go do siebie za pomocą twojego palca, który trzymałaś pod jego podbródkiem. Nachyliłaś się do niego, teraz to twoje usta delikatnie dotykały jego ucho przy wypowiadaniu:"Harry, mam dosyć tych twoich gierek...Może przejdziemy do konkretów i zamiast udawać mojego chłopaka, postarasz się, żeby zasługiwać na ten tytuł..."
Czułaś jak chłopak uśmiecha się coraz szerzej, ale ty kiedy się od niego odsunęłaś starałaś się mieć cwaniacki śmiech, ale nie wiedziałaś jak wyszło, bo nigdy nie sądziłaś, że mu to powiesz... Zawsze trzymałaś przemyślenia tego typu tylko i wyłącznie dla siebie... Swój otępiały z wrażenia, jak i trochę strachu, wzrok przeniosłaś na Liama, który rozmawiał z El... Rozejrzałaś się w około stolika... Nikt nie zwracał uwagi na waszą dwójkę... Tak jakby uważali takie zachowanie za normę. Nadal rozglądałabyś się po stoliku, gdyby nie to, że Harry zaczął coś do ciebie mówić... Był teraz blisko, ale nie tak blisko jak przed chwilą, po prostu nachylał się do ciebie... Spojrzałaś mu w te jego nieziemskie oczy i modliłaś się w duchu, aby ktoś ci pomógł... Patrzyłaś tak na niego bez wyrazu, aż w końcu dotarły do ciebie jego słowa...
- Co? - zapytałaś zdziwiona.
- Tak to... Też mam tego dosyć! Chodźmy na randkę, to ci udowodnię, że bez problemu mógłbym mieć taki tytuł...- powiedział pewny siebie.
Wybuchłaś śmiechem, a chłopak był trochę zdezorientowany.
Wybuchłaś śmiechem, a chłopak był trochę zdezorientowany.
- Traktujesz to jak jakieś wyzwanie, ale dobrze...- wzruszyłaś ramionami i powiedziałaś jak zwycięzca - Chodźmy... Kiedy ci tylko pasuję, nie wydaję mi się, że zajmie nam to dużo czasu biorąc pod uwagę twój charakter, ale...
- Mój charakter? - przerwał ci obrażony.
- No bo widzisz, Hazza... Problem w tym, że jesteś największym podrywaczem, jakiego widziała ta ziemia!
- Wcale nie... - odparł poruszony, po czym dodał pewniej - Udowodnię ci, że tak wcale nie jest...Myślisz, że podczas randki porzuciłbym cię dla innej? - twoje twierdzące kiwnięcie głową, nakręciło go jeszcze bardziej - Potrafię być romantykiem! - i tu już nie wytrzymałaś i wybuchłaś śmiechem - Wiesz, co... Po co marnować czas? Spotkajmy się już dzisiaj! - krzyknął Harry.
- Świetnie, zatem dzisiaj...- dopiero teraz zauważyłaś, że przy stoliku zapanowała kompletna cisza...Wstałaś od stolika i włożyłaś kurtkę przewieszoną przez oparcie - Zatem do dzisiaj...
- Będę po ciebie o - spojrzał na zegarek, była już 21 - Ile potrzebujesz czasu, żeby się wyszykować, kochanie? - rozkoszował się w pełni wypowiedzeniem tego ostatniego słowa...
- Mhhh... - potarłaś policzek udając zamyśloną - Stąd do domu mam rzut beretem... Muszę się umyć, przebrać, zrobić włosy i... - oparłaś dłonie o stół i nachyliłaś się do niego - Bądź o 22:30, kotku... - powiedziałaś trochę ironicznie, ale pewnie siebie i tak jak on delektowałaś się tym słowem...
- Zatem do 22:30! Będę pod twoim domem...- odpowiedział na tyle pewnie, jakby czuł że strzeli 6 w totka. Wyprostowałaś się i zaczęłaś iść do wyjścia.
- Świetnie!- dodałaś na koniec, a tuż przy wyjściu usłyszałaś jeszcze bardziej zacięte od twojego "Świetnie" w wykonaniu Harry'ego.
Wróciłaś do domu i zaczęłaś się szykować... Nigdy nie chciałaś tego okazywać, ale zależało ci na tym podrywaczu i wiedziałaś, że w głębi serca jest inny niż wszyscy mówią... Umyłaś się, zrobiłaś sobie delikatny makijaż, kręcone włosy rozpuściłaś i włożyłaś jeden z tych mniej odważnych zestawów.
Ciąg dalszy nastąpi
Opracowała:B - "Przepraszam, że zdążyłam napisać tylko tyle...Druga część jest dopiero fajna;D Napiszę ją jutro"
PS: Jeśli chcesz jakiś imagine specjalnie i wyłącznie tylko dla ciebie.... Napisz w komentarzach z jakim chłopakiem i swoje imię (bez podanego imienia wezmę nick)... Jeśli chcecie możecie też podać słowa klucze,np.: zazdrość, trasa koncertowa, rozstanie, trudne tematy itp. itd. A i bym zapomniała... co do imaginów 18+ jestem zbytnio sceptycznie do nich nastawiona, w sensie do ich pisania, bo tego bloga dużo moich znajomych ze szkoły odwiedza...ale jeśli ktoś poprosi, to no cóż, ja nigdy nie mówię nie, ale wolałam bym jako słowa klucze zamiast "18+" - "trudne tematy":D Postaram się jak najszybciej powstawiać zamówienia:D Praktycznie mam cały poniedziałek i wtorek wolny!!
PSS:Dostałam pierwszą pracę na konkurs... Ludzie, proszę bierzcie udział! To niby nic, taka wygrana, ale... No nie ważne... Błagam jeszcze raz... Sprawdźcie "Nie tylko sercem, ale duszą"... ale oklepana nazwa, chyba byłam...
Nie moge się doczekać nastepnej części.... ;)
OdpowiedzUsuńJa chce taki imagin z Harrym jak zdradza xD a wogule to mega blog xx
OdpowiedzUsuńOlka która kocha 1D ;)
OdpowiedzUsuńsuuper !
http://imaginy-one-direction-polska.blogspot.com/
Zapraszam. Fajne imaginy. Licze na komentarze ;3 Z góry dziękuje ;DD
Świetny, dodaj kolejną część <3
OdpowiedzUsuńTwój imagin jest rewelacyjny, mega szacun! Piszesz świetnie! Jeden z najlepszych jakie czytałam :3
OdpowiedzUsuńWięc twój imagin trafia tu: http://najlepszeimaginywsiecionedirection.blogspot.com/
Czyli na bloga z najlepszymi imaginami w sieci! Gratuluję talentu!