Okey, tak szybko... Dziewczyny bardzo, bardzo przepraszam, że nic nie pisałam... Najpierw niespodziewanie wyjechałam, a potem przeżyłam załamanie psychiczne, bo zdarzyła się najgorsza rzecz w moim życiu i...mam nadzieję, że żadnej z was nigdy to się nie przytrafi... Byłam tak załamana nerwowo, że nie mogłam normalnie funkcjonować, a co dopiero mieć wenę i napisać coś dobrego... Dlatego bardzo przepraszam, teraz czuję się trochę lepiej i trochę się zmieniłam, myślę że jestem silniejsza... Jeszcze raz bardzo przepraszam, bo mnie to boli jak nic nie piszę, a was na pewno zawiodłam i jest to dla mnie okropną rzeczą. Dobra kończę...
Wasza B
PS:Dzisiaj na serio coś napiszę, bo a)mam wenę b)myślę, że to mi poprawi humor c)dostałam komentarz od @fuck_out , który mnie troszeczkę podbudował;D
PSS:Pamiętajcie o dzisiejszej akcji!! Dlatego wklejam wpis o tym z zeszłego tygodnia: "Szykuje się
kolejna akcja! Pomóżcie pobić nam poprzedni sukces! Plany są takie...
Wstawiam post z strony na FB ----> One Direction Polska :
Co do naglowka..chetnie bym to zrobila, ale nie chce byc nie mila...
OdpowiedzUsuńBosz, a co sie stalo, ze masz zalamanie?! Trzym sie B...
P.S.: Nie wydaje ci sie, ze X ma w dupie (za przeproszeniem) Twojego bloga?
Dzięki za to, że chciałaś mi ulżyć i mnie zabić;D I dzięki za troskę... Moje załamanie jest stopniowe i nie chcę o tym rozmawiać, bo już prawie zapomniałam o wszystkich problemach... Nie wydaje mi się, że X olewa naszego (nie mojego) bloga.Kiedyś to ja go olewałam przez 3 tygodnie, a X przechodzi teraz przez coś trudnego i ja wiem, że najpierw musi się z tym uporać... Jeszcze raz dziękuję za troskę i niech One Direction będzie z Tobą! - B
Usuń