czwartek, 19 kwietnia 2012

Imagine - Zayn (VII)

*Szykujesz obiad dla swojego chłopaka Zayna i dla jego przyjaciół: Nialla, Harrego, Liama o Louisa. Cały blat jest zastawiony różnymi miskami, półmiskami, talerzami itd... Chłopcy wracają z próby przed jutrzejszym występem. *
Niall: Hej [Twoje Imię]! Ale ładnie pachnie, daj spróbuję!
Ty: Hej... Nie, Niall nie!
*Zayn słyszy, że krzyczysz więc przybiega do kuchni.*
Zayn: Coś się dzieję?!
Ty: Nic, Niall próbuje zjeść kolację...
Niall: Nie, ja tylko chciałem spróbować...
*Niall zauważa wzrok Zayna i ucieka z kuchni do siebie wraz z kotletem nabitym na widelec...*
Niall: Pyszne, [T.I.]!
Ty: Dziękuję! <krzyczysz, po czym już mówisz swoim normalnym głosem...> Cześć kochanie...
Zayn: Witam, moje słońce...
*Zayn przyciąga ciebie do siebie i daje Ci całusa na przywitanie. Reszta chłopców skończyła nakrywać talerze do stołu, a ty chciałaś dokończyć potrawy... Jednak Zayn ci nie pozwala abyś to zrobiła... Całuje cię bez przerwy, a ty nie możesz się skupić na tym, co masz robić...*
Ty: Zayn... przestań... proszę, bo nie będzie obiadu, a chłopacy są głodni.
Z: Ale ci się nie podoba? Chłopcy przecież mogą iść do Nandos...
Ty: Zayn... ja się tu męczę od rana...
Z: Skończysz później, a teraz możemy być razem...
Ty: <rzucasz wszystko i niestety krzyknęłaś na chłopaka, czego bardzo nie lubiłaś robić...> NIE, ZAYN!
*Zayn odruchowo cię puścił i wyszedł z kuchni...*
Ty: Zayn, kochanie nie obrażaj się...
*Jednak on już sobie poszedł do waszego wspólnego pokoju... Łzy zaczęły Ci się gromadzić w oczach, by po chwili spłynąć po twoim policzku. Odczekałaś chwilę, by nie było widać, że masz zapuchnięte powieki i zawołałaś chłopców na obiad...*
Niall: Nareszcie gotowe!
*Wszyscy zasiedli do stołu oprócz Zayna... Poszłaś do góry, weszłaś do pokoju...*
Ty: Zayn...?
*Cisza*
Ty: Słuchaj, przepraszam, że nakrzyczałam, ale.. Ja nie miałam ochoty... <"A teraz czas na szybką zmianę tematu" - myślisz sobie> Chciałam wam coś powiedzieć, ale skoro nie chcesz wiedzieć, to nie...
Z: Nie masz za co przepraszać, to ja za bardzo napieram, nie zasługujesz na mnie...
Ty: Zayn, głupku... Ja cię kocham i nie mów tak więcej... jesteś dla mnie wszystkim...
Z: Ja cię kocham bardziej niż wszystko inne...<spojrzał na ciebie> ...moje serce bije tylko dla ciebie...
*Ciepłe łzy znów popłynęły po twoim policzku tego wieczora... Zayn podchodzi do ciebie i Cię całuje... Ty przytulasz się do niego, a on śpiewa szeptem Tobie do ucha:*
Z:Your heart opposite my chest, your lips pressed to my neck...
*Na dół schodzicie po upływie dłuższego czasu... Schodziliście na obiad, ale tam już wszystko było zjedzone...*
Liam: Trochę się spóźniliście...
Niall: Fakt, wszystko zjedzone...
Harry: Co do okruszka...
Louis: A wcale, że nie! Ja jem jeszcze marchewki...
Harry: No to...
Zayn: [T.I.] zabiorę cię... [T.I.] zapraszam cię... na kolację ze mną...
Niall: Na obiad chyba...
Liam: Niall, cisza...
Ty: Zayn... oczywiście, że chętnie z tobą pójdę na kolację!
Zayn: To świetnie!
*Zbieracie się na kolację, która mija wam bardzooo... mile... I będziecie mieć jeszcze wiele takich wspólnych kolacji...*


Opracowała: X                        Korekta: B







Brak komentarzy:

Prześlij komentarz